Kawiarenka Literacka Gimnazjum 26 w Łodzi

Orpheus

Kroki w ciemnościach
Ręce przed sobą
Widać światełka
Tam, gdzie ich nie ma
Słychać głosy
Tam, gdzie ich nie ma
Bez zmian
Nadziei na nie
Tu koniec śmiechu
Tu samotność

Jak ktoś z Was napisze, że nie pragne mu się interpretować, to zarżnę, pokroję w kostkę, usmażę na patelni, zjem i wy... do kibla. Mam nadzieję, że wyraziłem się jasno?

Liluś

Drogi Orpheusie, interpretacja jets zawsze. Czasaminawet tego nie zauważamy. Co innego przelać tą interpretacje na papier tudzież na klawiaturę.

A moja interpretacja: podmiot liryczny mówi o błądzeniu ludzi. szukają, starają sie wysilają, ale nie znajdą. ciągle im się wydaje, ze są blisko, a tak naprawdę się od tego oddalają. i są samotni. nawet jeżeli mają pełno przyjaciół i tak pozostają samotni. bo każdy jest całkiem inny i żadna inna osoba nie jest w stanie zrozumieć nas w 100%.

kacha

Wiersz jest ciekawy, mozna się w nim zagłebić. Mówiący o nas samych, o zyciu niektórych z nas daje do myslenia....

Orpheus

O ile Liluś wypowiedziała się bogato i z sensem (bardzo dobrze - spróbuj w swoją interpretację wpleść "brak nadziei"), o tyle w komantrzu kachy nie widzę sensu. Każdy potrafi napisać: "Fajne, podoba mi się".

Antylopa_Adax

Wiersz odebrałam trochę inaczej niż Liluś. Moim zdaniem nie chodzi tu o to, że ludzie szukaja i nie znajdują. Oni ciągle myślą, że znaleźli i żyją w przekonaniu, że już mają tę prawdę i nikt im jej nie odbierze. Jednakże później przychodzi ktoś z kilkoma argumental i psuje biedakom życie.

"Koniec śmiechu" powodowany jest właśnie tą samotnością... ale tu nie chodzi o ludzi, ale o cel życiowy, który powinniśmy mieć.

W gruncie rzeczy... może nasze życie to takie bezcelowe błądzenie od głosu do światełka, od światełka do głosu...?

Liluś

koniec śmiechu jest końcem nadziei. póki mamy nadzieje mamy po co żyć, mamy po co się uśmiechać. dopiero kiedy następuje to "ostateczne" zamieramy i nie jestesmy wstanie wykrzywic kacików ust do góry, ani wydać z siebie żadnego pozytywnego dźwięku. tylko szloch...

iwofilip

Czy osoba mówiąca w wierszu jest pod wpływem jakiś środków halucynogennych ??

Orpheus

Liluś

obie mamy racje, bo to nasza interpretacja. nie mam zamiaru zastanawiac sie czy moja interpretacja jets poprawna czy nie. ona po prostu jest moja. i tyle.

Orpheus

Jak ja tak siedzę na tym forum, to odczuwam coraz większy bezsens. Zrozumcie wreszcie - dyskusja to nie kłótnia! Jeżeli nie próbujecie odnaleźć prawdy i sensu, to jaki jest cel Waszej marnej egzystencji (bo życiem to ja tego już nie nazwę)?

Antylopa_Adax

Każdy dąży do znalezienia swojej prawdy. Jeśli pragne się z kimś o nią wykłócać, to proszę, skoro ma taką mentalność...

iwofilip

Nawet jak zaplujesz sobie cały monitor, to i tak Twój wiersz nie rzuca na kolana, nie chwyta za gardło i nie prowadzi na barykady..... Wink

Specjalnie dla Ciebie wyszukałam taką wypowiedź Kisielewskiego, która kiedyś zwróciła moją uwagę:

"Prawda jest jak łamigłówka obrazkowa, której każdy kwadracik umieszczono w innym człowieku. Chcąc złożyć pełny jej obraz trzeba wcielić się w różnych ludzi. A do tego prócz inteligencji potrzeba też nieco pokory. "
W jednym z wątków próbowała wyjasnić Ci to Liluś, ale Ty słyszysz tylko siebie...

iwofilip

Chciałam jeszcze dodać, że wnosisz Orfeuszu sporo "zycia" do naszego forum i bardzo dobrze, o to przecież chodzi. Przez pewien czas zaczęło być ono nieco przesłodzone.
Główna zasada jednak jest taka: czepiamy się tekstów - nie ludzi. Po to zamieszcza się swoje wiersze na forum, żeby dowiedzieć się, co inni o nich myślą, a nie po to, żeby znaleźć cichych i pokornych jak owce czytelników.

Liluś

wybaczcie, ale nawet mi przez głowe nie przeszło, ze miałabym sie kłócić o to, która interpretacja jest poprawna. doskonale odróżniam dyskusje od kłótni.
natomiast to czy moje życie jest tylko marną egzystencją czy tez zyciem w pełni... pozwól, że sama to ocenię.
Ty to potrafisz ocenic na podtsawie moich wypowiedzi na tym forum? powinszować..

Orpheus