Kawiarenka Literacka Gimnazjum 26 w Łodzi

Little_15

Kolejny z serii wierszy o miłości... Wiem, ze niektórzy są juz tym znudzeni, ale nieważne.. Very Happy

***O Miłości***

W jasności mroku
W brzmieniu ciszy
się znajduje

Najskrytsze myśli
Niewypowiedziane słowa
wykrzykuje

Beztroską powagę
Lekkomyślną ostrożność
zachowuje

Smutną radość
Błogie cierpienie
zawsze czuje

Wygasłe gwiazdy
Na rozświetlonym niebie
obserwuje

Nieważne dla niej to co istotne
Bo nieistotne jako ważne
zapamiętuje

Wieczne ślady na piasku
Nietrwałe znaki w marmurze
zostawia

Najbardziej poszkodowane
Bo mało zniszczone serca
odnawia

Miłość- niedorzeczność, która staje się sensowna...

exar

Strasznie mi się podoba twój wiersz:)
Jest trochę inny niż reszta wierszów na ten temat.
Ciekawe rymy i wogóle lekko i przyjemnie się go czyta:P

RBT

jeśli o mnie chodzi to nie znudziły mi sie wiersze o miłości Very Happy

a co do samego wiersza t oExar ma racje.. ten jest troszke inny..
fajnie siego czyta Wink

ładnie ładnie... Wink

Liluś

Bardzo ładny wiersz. pod koniec nazywasz miłość niedorzecznością co jest oczywiscie prawdą. Ty takze piszesz tu rzeczy niedorzeczne co z całą pewnościa było zamierzone i wyszło naprawdę świetnie Smile

A Miłość jest najbardziej sensownym bezsensem i najpiękniejszym obrzydliwstwem jakie znam Razz

(obrzydliwstwo w pozytywnym znaczeniu Smile

)

Mery

Zgadzam się z Exarem! Przyjemnie czyta się Twój wiersz i muszę się z Liluś - ładnie Ci wyszło opisywanie tej niedorzecznośi bez, której żyć się nie da!