Forum Kawiarenka Literacka Gimnazjum 26 w Łodzi
Forum Kawiarenki Literackiej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dobrze jest wyjść bez przykrycia głowy w listopadowy kapuśni

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kawiarenka Literacka Gimnazjum 26 w Łodzi Strona Główna -> Twórczość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iwofilip
Administrator



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:47, 27 Lis 2006    Temat postu: Dobrze jest wyjść bez przykrycia głowy w listopadowy kapuśni

Może w tworzeniu dobrych wierszy pomogą Wam wskazówki mojego znajomego poety, zachęcam do przeczytania.

"Proces tworzenia prawdziwej poezji, sięgającej aż do samej matrix, do prostoty i mądrości Tao, do piękna nagiego miecza, wymaga spełnienia wielu nie zawsze uświadamianych sobie warunków."Dlaczego czuję tak pięknie a nie potrafię tego wyrazić słowami" - oto pytanie, które kołacze często gdzieś w podświadomości początkującego poety.Czy jednak zadbałeś twórco o właściwy i wyrazisty image? Czy nie jesteś przypadkiem ciepłą kluchą, której już przy pierwszej kawie pióro wypada z rąk a w kąciku ust pojawia się ślinka bezwładu i niemożności? Posłuchaj przeto co ci mam do powiedzenia. Poezja, to sen obleczony w ciało. Wiersze przekształcają życiowe doświadczenia w duchowe równania. Aby muzyka zagrała w sercu, należy postarać się więc o kilka sińców emocjonalnych, co wbrew pozorom nie jest takie proste. Sztuka bowiem nie w tym aby bolało, ale w tym aby bolało kolorowo. Gorycz w sercu, niewiara, cynizm, rozpacz, brak nadziei i "smutek wielki" Marty a na przeciwległym biegunie anorektyczne lub bulimiczne zakochanie, rozrywające pierś lwy miłości, tęsknota przenikliwa jak zimny lutowy wiatr, rozkosz i śmiertelny żar - oto uczucia które potrafią sprawić, że słowa spływają na stalówkę, jak sny przepełnione obrazami.
Intensywnie można odczuwać tylko kosztem własnego "ja". Popuszczanie pasa i szukanie guza to bat poetyckiej wyobraźni, który każe gnać jej galopem poprzez kipiące życiem łąki, lasy, chmury , poprzez niebo, piekło, spienioną kipiel i spokojne zabarwione matowym słońcem wody zatoki. Dobrze jest więc zaznać dotknięcia nocy (np. uderzenie cegłą w łeb) na ulicy pełnej czarodziejskich migdałowych spojrzeń.Koniecznie należy potem zanucić piosenkę Britney Spears "Hit me baby one more time!" lub też "Come on baby light my fire" The Doors. W takim halucynogennym stanie ducha mogą powstawać prawdziwe arcydzieła. Kto wie gdzie wałęsał się Rimbaud przed napisaniem "Sezonu w piekle" a Boudelaire pracując nad "Kwiatami zła"? Na proces tworzenia nieźle wpływa stan chronicznego bólu głowy. Poeta musi być bowiem chronicznie w***lub przeciwnie, pląsający pod księżycem. Przy tym najlepiej gdy ten krwawi jak przecięty w pół nożem lub też jest wpleciony w ciemną zieleń ponad rosochatym żywopłotem. Poeta jest bowiem zawsze powyżej, lub poniżej kreski. Nigdy obojetny i smutny.
Dobrze jest wyjść bez przykrycia głowy ( najlepiej także z rękami w kieszeniach) w ten znany,charakterystyczny listopadowy kapuśniaczek oczywiście z kołnierzem postawionym na sztorc, niczym oręż kosyniera.Życie trwa długo, sztuka krótko jak nie powiedział Goethe. Niezbędne jest więc okresowe zrywanie sie o świcie po to, aby dać się złapać w perliste błyszczące we wschodzącym słońcu pajęczyny.Trzeba wejść w pejzaże pełne zapachów i nastroju.W śliczne niebiesko-złote poranki. Tworzenie w porze obiadowej przy akompaniamencie zmywanych talerzy jest równie fascynujące jak spożywanie jajecznicy na oddziale reumatologicznym lub obiad w mlecznym barze. Po wykreowaniu wnętrza, zadbaj o swoje zewnętrze. Poetą nie będzie na pewno nijaki, śledziowaty brodacz lub krótkonoga zlewająca się perfumami okularnica.Prawdziwy poeta nosi w tylnej kieszeni spodni wielki czerwony grzebień (oczywiście obok zmietej paczki fajek) którego nigdy nie używa. Najlepiej jak ma chrypkę i wygląda na karanego.Szok natury estetycznej! Żadnego dziabdziulstwa, roztkliwiania i pobłażania sobie ! Pokój poety a zwłaszcza jego biurko wyglądać musi jak klinika lalek po trzęsieniu ziemi. "Czyste biurko jest dowodem chorego umysłu "-powiedział Miłosz i wiedział, co mówi. Wysprzątany, lśniący geometrią pokój nadaje się na warsztat poety jak śmiaciara na bazę kosmiczną. Tryby wyobraźni poruszają się w takich pomieszczeniach jak ciężarna praczka z odmieńcem na brzuchu.Najlepsze są opuszczone strychy, poddasza starych domów i opuszczone przez królewny zamki. Koniecznie opuszczone, ponieważ siłą napędową artysty jest izolacja i zanik instynktu stadnego.Twórczą atmosferę poeta wytwarza przy pomocy dymu. Do produkowania dymu najlepiej używać tanich papierosów w bibułce przezroczystej jak trzynasta pensja pielęgniarki.
Dym, to prawdziwe opium dla ducha.Pies melancholii wyciąga wtedy swoją długą szyję i wyje bardzo, bardzo glośno.Dobrze jest też być głodnym. Gdyby nie to, Knut Hamsun nigdy nie napisałby "Głodu" i nie dostał nagrody Nobla. Najlepszym lekarstwem na niemoc twórczą jest jeden posiłek w południe, składający się z samych owoców. Do tego herbata i bułka. Głód fizyczny bardzo prosto przekłada się na głód twórczosci. Jadać niewiele, spać mało, posiadać tyle co nic albo wręcz nic.Oto właściwa droga. To właśnie dlatego poeta potrafi przeżyć emocję niedostepna innym, gdy odkrywa w lodówce butelkę wina schowaną za dawno zapomnianymi mielonymi. Niebo chlusta wtedy w twarz błękitnym powietrzem, które w mgnieniu oka wypełnia cały pokój. Po kolejnej szklance (broń Boże kieliszku!) mdlejesz, wpadając w lustro, by wreszcie umrzeć wśród korzeni i kwiatów. Widzisz schody, potem przeciwne schody a potem znika nawet dno. Strawą dla nas to, co dla innych trucizną! "


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 16:28, 01 Gru 2006    Temat postu:

Zabawny tekst Smile
Powrót do góry
Pawel




Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka :P

PostWysłany: Pią 23:11, 01 Gru 2006    Temat postu:

A mozna wiedziec co to za poeta Question Laughing Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kawiarenka Literacka Gimnazjum 26 w Łodzi Strona Główna -> Twórczość Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin