Kawiarenka Literacka Gimnazjum 26 w Łodzi

Antylopa_Adax

robię karierę, więc muszę to usunąć Smile

Liluś

hmm.. dosyć paranoiczne. dzwonisz, on nie odbira, martwisz sie i tracisz zmysły. ale jak oddzwania to strzelasz focha nie wiadomo za co. ahh... jakie to typowe dla nas kobiet Laughing

no, ale taka jest prawda. ile razy nam się zdarza stwierdzic :" ja ciągle zaczynam do niego pisać, niech teraz on napisze" i czekamy jak te głupie na cud Wink

co do pointy.. dosyć trafna, szczególnie, że znam przypadek ze dziewczyna tak robiła po czym dostała smsa "nie odzywałaś sie więc dałaś sobie spokój, przykro mi." ..
piszę "dosyć" bo może nie tyle wróg samej miłości co romantyczności i klasycznosci. Poza tym telefon czasem równiez podtzrymuje miłość: np. kiedy ludzie są z daleka od siebie... wtedy przynajmniej mogą usłyszeć swój głos. lepsze to od nternetu..

Tyśka

Wieci co mnie denerwuje w tych telefonach? To, że niektórym się wydaje że wszystko można przez nie załatwić (nawet w miłości), a przecież tak nie jest! Są rzeczy których nie powinno się, a nawet nie wolno załatwiać przez telefon!!!!

Szkoda, że nie wszyscy są tego świadomi!

A wracając do samego wiersza: dobrze ukryłaś w tym wierszu coś co się nazywa kobiecymi humorkami Smile

dużo z nas ma takie dni, że po prostu rzuca focha np: na chłopaka bo krzywo na nią spojrzał, albo tak jak w wierszu nie odbiera telefonu, bo jak ona do niego dzwoniła, to on nie odebrał (nie ważne, że po prostu mógł nie mieć go w tej chwili przy sobie)

Orpheus

Coś
Za
Długie
Wersy

M
O
Ż
E

L
E
P
I
E
J

T
A
K
?

Interpretacji treści podawać nie będę - po co powtarzać innych. Powiem tyle, że pomimo tych wersów... to mi się podoba.

Antylopa_Adax

Oj Orpheusie... po prostu nie wiesz co się dzieje w mózgu kobiety... a to są tylko takie strzępy... Przeczytaj książkę nie-przypomnę-sobie-kogo: "Krzyk samotności"(Okładka śliczna jest, skalpowane dziewcze Razz

). To Ci trochę przybliży nasz "dramat".

Emka

Dała się oskalpować, bo nie mogła wybrać odcienia farby do włosów między burgundem i rudokasztanowym brązem? Cool

Antylopa_Adax

No nie zdradzaj zakończenia!

Emka

nie zdradzam! to dopiero początek całej fabuły...

Antylopa_Adax

Tego nie było na odwrocie...

Emka

przeczytałam recenzję :]

Little_15

Powracając do wiersza...

Co ja mogę napisać. To coś tak jak ja siedząca na GG i czekająca aż przyjdzie, a jak przyjdzie, aż napisze, bo przecież pierwsza pisać nie będę. Może by by sobie nie życzył. A jak nie pisze to zaklinająca, żeby to w końcu zrobił, a jak nie skutkuje to mająca pretensje nie wiadomo o co do wszystkich. Ale nev., tak mi się skojarzyło.

Że dużo enterów to nawet dobrze, bo rzeczywiście wygląda to jak strzępki myśli, odczuć, niepewność i zagubienie. No i niepokój, potem złość.

I telefon to rzeczywiście wróg miłości, zresztą tak samo jak wspomniane wcześniej GG... Tak łatwo nie odebrać telefonu, tak łatwo nie podjąć rozmowy, tak łatwo załatwić wszystkie swoje sprawy, nie ruszając się z domu, bez narażenia na bezpośrednią konfrontację, tak łatwo się od drugiej osoby oddalić, odizolować. Tak łatwo pójść na łatwiznę. Mało kto pomyśli, że w życiu nie zawsze powinno się wybierać to, co przychodzi najłatwiej. No ale cóż.

Czasem sobie myślę, że ludzie pierwotni byli najszczęśliwsi, tak mało poiadali, tak mało ich ograniczało...

Znowu zmusiłaś mnie do refleksji, wiec znowu jest dobrze.

Emka

co do komentarza Agnieszki mam trzy słowa -> "S@motność w sieci"

Liluś

zgadzam się z Emką.

co do tego, co dzieje sie w mózgu kobiety... mam idealny przykład w moim domu. moja siostra dzwoni do chłopaka i zaczyna rozmowę słowami "czemu nie odbierasz?!"
ale moment moment... gada z nim, to znaczy, że odebrał!
no, ale moja siostra to w ogóle jest indywiduum Laughing

iwofilip

Oto doskonała ilustracja stanu umysłu kobiety, nie należy postrzegać jej poprzez zewnętrzny wizerunek, który jest czasem diametralnie różny od wnętrza.