Kawiarenka Literacka Gimnazjum 26 w Łodzi

Antylopa_Adax

wdfwdfwdfw

Black in White

Zgadzam się z Tobą Ada, ale niestety tylko po części. Otóż faktycznie masz rację, z jednej strony wszyscy nawołują ku temu alby szanować kraj, uczą patriotyzmu, organizują apele, akademie, aby uświadomić nam wartość Polski, a następnie jak gdyby nigdy nic zbierają się na wieczorki rosyjskie ? Aby wspomniać historię Rosji? Niekonsekwencja. Po co? Z jakiego powodu, na apelu w z akazji 11 listopada śpiewaliśmy pieśni o tym co znaczy dla nas ojczyzna? Żeby chwilę później śpiewać pieśni nawoływujące do "kochania moskwy" ??

* Co do Twojej wypowiedzi "rosjanie i niemcy małą literą, bo te narody są dla mnie niczym." Twojego poglądu nie zmienię, ale mogę skomentować, Mianowicie, sama dobrze wiesz kiedy były rozbiory i jakie krzywdy wyrządziły Polakom te narody. Ale czas płynie, ludzie i poglądy się zmieniają. Uważasz każdego Niemca czy Rosjanina za przeciwnika i wroga z powodu, że niegdyś lata temu ich dziadkowie, pradziadkowie, prapradziadkowie brali udział w rozbiorach polski i krzywdzili Polaków? Czy to ich wina, co się działo pokolenia temu ??

Antylopa_Adax

Nie mam powodu by sądzić inaczej, bo "Niedaleko pada jabłko od jabłoni".

iwofilip

A co to za system wartości, który nie pozwala poznawać kultury innych narodów, oswajać się z ich odmiennością, tradycją, charakterem ??
Aczkolwiek nieco zgadzam się z Tobą, uważam, że przede wszystkim należy promować własną kulturę, trzeba się rekalmować, bo jeśli my tego nie zrobimy, to nie liczmy, że ktoś się o to upomni.

Liluś

to fakt, tzreba promowac przede wszystkim siebie. ale przecież poznawanie innych kultur też jest jakoś potrzebne. nie możemy zrobic z siebie ciemnogrodu. nawet jezeli oni takich wieczorków o Polsce nie robią.. mamy nad nimi przewage..

Emka

A ja po części rozumiem Antylopę, bo od małego żywię wrodzoną niechęć do Niemców i Rosjan. Dopiero parę lat temu zaczęłam ich akceptwać, doceniać i naprawdę zrozumiałam, że to też ludzie, też mają zalety, swoją kulturę, literaturę, muzykę... Dotarło do mnie, że niesprawiedliwym byłoby oceniać obecnie żyjących ludzi przez pryzmat tego, co działo się podczas wojny.
Jeśli nie będziemy poznawać innych narodów, oni nie będą poznawać naszej. I tak zamkniemy się w swojej własnej skorupie sztucznego patriotyzmu i nacjonalizmu... I wtedy wesoło nie będzie.

Liluś

Mój tata pracował kiedys w Niemczech kilka miesiecy... tam jeżeli mówi sie o II wś o Hitlerze czy naziźmie oni od razu mówią: nie nie, to było kiedyś teraz jest całkiem inaczej, nie bierzmy w ogóle tego pod uwagę. Naawet wtedy nie wszyscy byli nazistami. byli też tam normalni ludzie, którzy po prostu się bali, ze jesli nie bedą słuchac rozkazów trafią do obozu koncentracyjnego. Nie każdy potrafi być odważny i walczyc o swoje przekonania. szczególnie, kiedy ta obrona moze go kosztować życie..

Emka

Dokładnie. Tak jak w hitlerowskich Niemczech nie wszyscy byli nazistami i antysemitami, tak w Polsce nie wszyscy byli święci. Nie bójmy się tego powiedzieć wprost - w obliczu wojny wszyscy są poszkodowani

DG

Zgadzam się z Wami, nie można osądzać całego narodu za zbrodnie grupki rządzących. Nie ma też sensu rozgrzebywać starych ran (choć historię należy znać),a my, Polacy też mamy wiele na sumieniu.
Wracając do wieczorku, dodam jeszcze, że jego bohateką była..... Łódź i jej związki z kulturą rosyjską oraz ludźmi pochodzenia rosyjskiego, którzy wywarli jakiś wpływ na rozwój naszego miasta. Nikt tam niczego nie wychwalał ani nie promował. A zdobywać wiedzę, zwłaszcza w miłej atmosferze i miłym towarzystwie, zawsze warto. Pozdrawiam.

Pawel

Antylopa_Adax

fghfhfgh

Gość

Antylopa_Adax

Gość

To gratuluje

Antylopa_Adax

vcgdgdf