Kawiarenka Literacka Gimnazjum 26 w Łodzi

iwofilip

Co myślicie na temat reguł Billa Gatesa, który dość krytycznie wypowiada się na temat nauczania i wychowania opartego na propagowaniu kultu „dobrego samopoczucia” ucznia, które, według niego, przygotowuje młodzież do porażki w prawdziwym życiu poza szkołą. Mnie się podobają...

1. Życie nie jest sprawiedliwe. Przyzwyczajaj się do tego.

2. Świata nie interesuje to, co sam myślisz o sobie. Jednakże świat spodziewa się, że osiągniesz coś, zanim poczujesz się, że jesteś wielki.

3. Nie będziesz zarabiał 40 tysięcy dolarów zaraz po maturze i nie zostaniesz wiceprezydentem z samochodem służbowym wyposażonym
w telefon. Najpierw musisz na to zapracować.

4. Jeśli wydaje Ci się, że nauczyciele ci dokuczają, to poczekaj do chwili, gdy będziesz miał swojego pierwszego szefa.

5. Podawanie hamburgerów w Mc Donaldzie nie powinno być poniżej Twojej godności, Twoi dziadkowie nazywali to „możliwością”.

6. Jeśli Tobie się nie wiedzie, to nie jest to wina Twoich rodziców.
Nie rozpamiętuj swoich błędów. Ucz się na nich.

7. Zanim się urodziłeś Twoi rodzice nie byli tak nudni, jak są teraz.
Po Twoim urodzeniu płacili Twoje rachunki, prali twoje ubrania i słuchali twoich przemówień jaki jesteś cool.

8. Twoja szkoła robi wszystko, aby nie było tych lepszych i gorszych.
W niektórych szkołach zniesiono nawet ocenianie uczniów. W jeszcze innych egzaminy trwają tak długo, aż z sali egzaminacyjnej zdecyduje się wyjść ostatni uczeń. To nie ma nic wspólnego z prawdziwym życiem.

9. Życie nie jest podzielone na semestry. Nie ma w nim ustalonych
letnich wakacji. Nikt też nikomu nie pomaga „odnaleźć siebie”. Oczekuje się, że każdy sam odnajdzie siebie. Bez niczyjej pomocy.

Tyśka

Pierwszy punkt kojarzy mi się z codziennym dialogiem mojej mamy z mim bratem:
Brat: TO NIE FAIR!!!
Mama: Ja Ci dziecko nigdy nie mówiłam ze życie jest sprawiedliwe!

Uważam, ze właśnie od najmołodszych lat rodzice powinni w nas zaszczepiać, że życie nie jest wcale sprawiedliwe i ze nie dostaniemy gwiazki z nieba jak sobie na nią nie zapracujemy!

ezoteryczna

Sprawiedliwość to cecha ludzka, tak więc czy życie jest sprawiedliwe czy nie zależy tylko od ludzi de facto od nas.

Tyśka

ziomcia

Od najmłodszych lat powinniśmy się uczyć, że nikt za nas niczego nie zrobi i jeśli chcemy mieć ten "domek z ogródkiem", musimy na niego sami zapracować. Choć, żeby zacząć, trzeba najpierw o nim pomarzyć, aby wiedzieć do czego się dąży. Wink

Życie nie jest sprawiedliwe, to prawda. Lecz jeśli chcemy, aby takie było, powinniśmy coś z tym zrobić, ale żeby zmienić świat, trzeba najpierw zmienić siebie. Wink

--
Nawet trochę podobają mi się te zasady. Smile

---> Trzeba znaleźć choć odrobinę dobrego w tym, co mamy, bo nie wiemy, czy później nie będzie gorzej. Wink

Asieńka

Podoba mi się tylko 1., ale to nic nowego. Wszyscy od dawna to wiedzą. Reszta jest tragiczna i w ogóle nie ma związku z moim życiem. Te zasady nie są uniwersalne, odnoszą się tylko do jakiejś grupy ludzi (nie wiem, czy w ogóle). Np. nie czuję, że moja mama jest nudna(a przynajmniej nie tak, jak jej koleżanki, z którymi chodziła do LO), albo, że moja szkoła robi coś, żeby wszystkich traktować równo (i całe szczęście!!).